Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/fiskalne.bialystok.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra7/ftp/fiskalne.bialystok.pl/paka.php on line 5
– Studentka, Felicia Katz. – Riva Martinez wskazała wóz patrolowy, w którym siedziała

– Studentka, Felicia Katz. – Riva Martinez wskazała wóz patrolowy, w którym siedziała

  • Inka

– Studentka, Felicia Katz. – Riva Martinez wskazała wóz patrolowy, w którym siedziała

19 April 2021 by Inka

dziewczyna na tylnym siedzeniu. Tępym wzrokiem gapiła się w okno. – Studiuje na USC, ale trzyma tu część rzeczy. Przyjechała dzisiaj po coś – zdaje się po stary leżak. Zajmuje siódemkę. – Martinez wskazała magazyn obok pomieszczenia, w którym leżały bliźniaczki. – Zauważyła, że drzwi do ósemki nie są zamknięte, a zamek jest popsuty. Myślała, że ktoś się włamał i wszystko wyniósł, więc zajrzała. – No, to miała nie lada niespodziankę – wtrącił się Bledsoe. Hayes poczuł skurcz żołądka na samą myśl o dziewczętach badanych teraz pobieżnie przez koronera. Zaraz ich zwłoki zostaną włożone do plastikowych worków i trafią do kostnicy. Zaledwie dwadzieścia cztery godziny temu były młode i niewinne. Zapewne szykowały się na urodziny. Martinez mówiła dalej: – A więc Katz zobaczyła ofiary, napisała SMS do chłopaka i zadzwoniła po policję. Hayes zerknął na dziewczynę w wozie patrolowym. – Dlaczego najpierw chłopak? – Twierdzi, że spanikowała. – Jasne. – Znowu Bledsoe. – Co o nim wiemy? – Robert Finley, znany jako Robbie. Barista w kawiarni za dnia, nocą – perkusista w zespole grunge’owym. Pojawił się tuż po pierwszym funkcjonariuszu, to bodajże był Rohrs. Siedzi w innym wozie, trzymamy go z dala od Katz, póki obojga nie przesłuchamy. – Myślisz, że mają z tym coś wspólnego? – Nie. A ty? – Pewnie nie. – Hayes pokręcił głową. – To znowu Morderca Dwadzieścia Jeden – stwierdził Bledsoe. Kręcił się tu, oglądając miejsce zbrodni. – Kto? – zdziwiła się Riva. Była stosunkowo nowa w wydziale i nie znała jeszcze wszystkich starych historii. – Tak go nazwaliśmy. Zamordował już inne bliźniaczki, Deltę i Dianę Caldwell, też w ich dwudzieste pierwsze urodziny. Dwa dni wcześniej zgłoszono ich zaginięcie, więc przypuszczaliśmy, że je porwał, przetrzymywał, a potem zamordował, co do minuty, w momencie gdy kończyły dwadzieścia jeden lat. – Znał je? – Riva zmrużyła oczy. – Albo o nich słyszał. Nigdy go nie złapano. – Bledsoe spoważniał. – Ich rodzice wydzwaniali do nas co tydzień przez prawie sześć lat. Słyszałem, że się rozwiedli. – I do tej pory nie było żadnej podobnej sprawy? – Riva spojrzała na schowek. – Czyżby naśladowca? Bledsoe pokręcił głową. – Niektórych szczegółów nigdy nie zdradziliśmy prasie ani opinii publicznej: czerwona wstążka, różowy marker. To, że ich ubrania zostały schludnie złożone, jakby zrobiła to matka czy pokojówka. – Wyjrzał zza ramienia Hayesa. – A skoro mowa o prasie... Hayes odwrócił się i zobaczył Joannę Quince, agresywną reporterkę, którą widział już wcześniej. Rozmawiała z umundurowanym strażnikiem przy blokadzie. Skrzywił się i odwrócił, ale Quince zobaczyła ich i rozpoznała Bledsoe. – Detektywie! – zawołała. – Odpowie pan na kilka pytań? Czy to prawda, że doszło do podwójnego morderstwa? Że w schowku znaleziono zwłoki dwóch dziewcząt? – Zajmę się tym – mruknął Bledsoe. Lubił dziennikarzy, to fakt, ale nie powie zbyt dużo. Odeśle Joannę Quince do rzecznika prasowego policji, który wyda oficjalne oświadczenie i odpowie na pytania, kiedy o tragedii dowiedzą się najbliżsi. To zadanie – poinformowanie rodziny – spoczywało na barkach Hayesa. Rozmowa ze zrozpaczonymi bliskimi była dla niego równie przykra jak oglądanie zwłok. Bentz przekraczał dozwoloną prędkość, mknąc piątką, autostradą, która ciągnęła się od Kanady po Meksyk. Słońce wisiało nisko nad horyzontem, sznur samochodów, choć gęsty, posuwał się szybciej, niż kiedykolwiek tego doświadczył w Luizjanie. Myślał, że po powrocie do Los Angeles poczuje się tu jak w domu, jeśli nie w departamencie, to przynajmniej w

Posted in: Bez kategorii Tagged: makijaż ze srebrnym cieniem, przesolona potrawa, marcinkowska zofia,

Najczęściej czytane:

- To Julia - chrząknęła skonsternowana. - O co chodzi? Przecież

mówiłam jej, że ty tu będziesz. - Nie przejmuj się - powiedziała Milla uspokajająco. Przez chwilę miała ochotę uciec na górę, by nie spotkać się z siostrą, ale ... [Read more...]

po dłuższym czasie zamrugała, uświadamiając sobie, że skoro zapiął

pasy, to pewnie chce się przejechać. Rzuciła torebkę do tyłu i zapięła własny pas. - Dokąd jedziemy? - zapytała, na wypadek gdyby Diaz miał ... [Read more...]

wypisu z kliniki. Nigdy nie padło na nią żadne, najmniejsze nawet

podejrzenie. - Sprzedała Justina - ciągnął Rip. - Dostała za niego kupę kasy. Przykro mi, Millo, nie wiem, dokąd go wysłali. Przeryłem wszystkie ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 fiskalne.bialystok.pl

WordPress Theme by ThemeTaste